Jesteśmy w Norwegii, aby pracować. - Norwegia - s2

...jak

zwykle zapominasz dodac,ze na ten fantastyczny system,pracuja rowniez ci znienawidzeni przez ciebie polacy!

Ja nigdy w zaden sposob nie wyrazilam sie z nienawiscia o pl. - w koncu sama mam pl. korzenie i nigdy tego nie ukrywalam

@szynkar - nie no pewnie że wszyscy by chcieli na legalu jak by się bardziej opłacało. Tylko, że idąc tym tokiem rozumowania to wszyscy powinni pracować na czarno, bo dają te 20 koron więcej. Bez przesady, nie ma aż tak dużych różnic w pensji żeby nie wiem jak opłacało się pracować na czarno bez umowy, ubezpieczeń, świadczeń, składki emerytalnej. Na czarno robią tylko desperaci albo idioci którzy chcą się przez rok/dwa nachapać i w dupie mają jak się będzie potem żyło innym - najważniejsze że ON zarobił i był sprytny po wykręcił system.
Nie rozumiem czasem całego tego gadania - podatki za duże, składki za duże - ale na bezrobotnym to się chętnie siedzi, chorobowe bierze mimo, że chorym się nie jest, dodatek rodzinny też. Eh... czasem brak słów.

marci z czytaj ze zrozumieniem

barbara : "Niestety wszystko co w punkcie wyksciowym jest dobre i szlachetne mozna wypaczyc i znalezc sposoby na wykorzystanie w celach nieuczciwych "

ja wlasnie o tym mowie
np np jak taki pan gunar czy inny martin pracuje na 30% bo go bola plecy i tak 2 lata a panstwo mu placi 70% wszystko ok tylko i panowie pracuja na 100+ 70% w tym czasie i takich jest na prawde sporo
zgadza sie nasz specialisto od NAV
narka - czas zabrac cory do wesolego miasteczka dzis sliczna pogoda

Podzielam wasz zdanie ze kazdy kij ma dwa konce.Jest popyt jest podaz.Norweg szuka pracownika na czarno a Polak,czy inny obcokrajowiec szuka zeby sobie zarobic i znajduje.Wiec karuzela sie kreci i jeszce pewnie dlugo bedzie.Ta p. Eriksen i wszytskie tego typu polskie-norweskie firmy to zdaje sie takze niezly tez biznesik do dojenia Polakow .A ten portal jak zwykle tendencyjny,wypuszcajacy artykuly zmierzajace tylko i wylacznie do podburzania atmosfery wsrod komentujacych.

petronela napisał:
Podzielam wasz zdanie ze kazdy kij ma dwa konce.Jest popyt jest podaz.Norweg szuka pracownika na czarno a Polak,czy inny obcokrajowiec szuka zeby sobie zarobic i znajduje.Wiec karuzela sie kreci i jeszce pewnie dlugo bedzie.Ta p. Eriksen i wszytskie tego typu polskie-norweskie firmy to zdaje sie takze niezly tez biznesik do dojenia Polakow .A ten portal jak zwykle tendencyjny,wypuszcajacy artykuly zmierzajace tylko i wylacznie do podburzania atmosfery wsrod komentujacych.

No cóż, każdy ma dzieci i chce na nie zarobić. I jak powiedziałaś "jest popyt jest podaż".
Miłego

No a niby jak ma być. W norge płacę podatki - utrzymuję ten system i co w zamian ma dostać świadczenia z Polski. To totalna bzdura. Tutaj spędzam większość roku pracując na siebie ale i na ten system. A praca na czarno - niech norki zaczną karać ludzi, którzy zatrudniają na czarno do sprzątania to może to coś zmieni.

Oczywiscie jest to karalne :

www.skatteetaten.no/no/Artikler/2010/21-...ale-snekkeren-svart/

ale w praktyce roznie to funkcjonuje - niestety

Tak sobie przeliczam, że przy pracy legalnej kwota zarobku byłaby porównywalna do tej otrzymywanej na czarno, bo przecież byłby to rzeczywiście ten większy zarobek - wszystkie odliczenia. A w zamian za to ma się wszystkie świadczenia, ubezpieczenie itd...

Ale mało kto tak to policzy i w ten sposób na to popatrzy. Czy pracując na czarno i otrzymując niby "większe pieniądze" w razie "W" na prawdę znajdzie środki na ewentualne pokrycie wizyty specjalistycznej, pobytu w szpitalu czy innych zdarzeń losowych. Zazwyczaj większość zarobku będzie już leżała na koncie w PL...

Nie pierwszej świerzości może..........ale zgodnie z tematem